W krajowej rzeczywistości pojęcia normy i standardy traktowane są najczęściej jak synonimy. Natomiast z punktu widzenia UR warto by było nadać im nieco różniące się znaczenia. Norm są na świecie tysiące. Przedsiębiorstwa winny posiadać ich świadomość w zakresie pokrywającym się z potrzebami prowadzonych działalności – także UR. Z tym nie jest najlepiej. Świadczą o tym m.in. SIWZ-y. W minionej dekadzie można znaleźć wiele takich, które odwoływały się do norm już nieaktualnych, a także nie odwoływały się do wielu innych, do których mogły się odwołać, a przez to poczynić proces inwestycyjny bardziej poprawnym – w praktyce: najczęściej bez wzrostu kosztów inwestycji. Aby to czynić, trzeba by było mieć bardziej kompletne dokumenty, będące standardami obowiązującymi w przedsiębiorstwie. Takie dokumenty dotyczące systemów mających wspomagać nadzór stanu technicznego majątku produkcyjnego mają jedynie nieliczne przedsiębiorstwa w Polsce.