Niewielkie urządzenia o wielkich możliwościach – kamery i tworzone przy ich wykorzystaniu całe systemy do analityki jakości kuszą kolejnych przedsiębiorców. Nie bez przyczyny. Dziś to najbardziej efektywny sposób na to, by ograniczyć w znacznym stopniu – w praktyce: niemal do zera – ryzyko potencjalnych strat wynikających z powszechnych błędów. Wizja towaru, który opuszcza linię produkcyjną, by w kolejnym etapie okazał się nieprzydatny do sprzedaży, jest niezmiennie koszmarem każdego przedsiębiorcy.
REKLAMA
Jak się przed takim scenariuszem odpowiednio zabezpieczyć? Przez lata wydawało się, że wystarcza do tego sztab ludzki – grupa osób żmudnie weryfikujących towar opuszczający linię produkcyjną. Sprawdzano w ten sposób wszystko: od kształtu i trwałości po potencjalne usterki wynikające z nieprawidłowości mechanicznych podczas wytwarzania.
Była to jednak – i ciągle w wielu miejscach jest – weryfikacja w dużej mierze złudna. Precyzja ludzkiego oka nijak ma się bowiem do wyjątkowej precyzji i niezawodnej dokładności mechanicznej. –Dlatego za końcową jakość towarów coraz częściej odpowiedzialne są stopniowo modyfikowane kamery optyczne tworzące rozbudowane systemy wizyjne – zauważają eksperci Mikrostyk Automatic Device, firmy, która opracowała maszynę do kontroli produkcji.
Od innowacyjności wizyjnej w przedsiębiorstwie uciec się nie da. Rosnąca konkurencja i rynek coraz bardziej skierowany w stronę wąskich specjalizacji oraz optymalizacji kosztów wymuszają ich redukcję do absolutnego minimum. Straty wynikające z błędów produkcyjnych są nie do zaakceptowania niezależnie od branży działalności. Dlatego rośnie popular...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!