REKLAMA
Przyglądając się problemowi eksploatacji układu hydraulicznego określonej maszyny, można obrać jeden z dwóch kierunków:
- posłużyć się dokumentacją techniczną, w której znajdziemy zalecenia eksploatacyjne producenta,
- przeanalizować budowę układu oraz poziom natężenia pracy i na tej podstawie opracować najbardziej odpowiedni sposób eksploatacji układu hydrauliki.
O ile kierunek pierwszy wydaje się prosty, o tyle obciążony jest on dużym ryzykiem błędu. Tu oczywiście może paść pytanie: jak to możliwe, że producent popełnia błędy w dokumentacji technicznej? Jednak nie jest to błąd wynikający z niewiedzy, a z założenia będącego podstawą tworzenia dokumentacji. Producent maszyny tworzy dokumentację dla założonego „średniego” sposobu eksploatacji, a co za tym idzie – przyjmuje uśrednione przedziały czasowe kolejnych przeglądów czy wymian materiałów eksploatacyjnych i podzespołów. Jeżeli przyjmujemy uśrednione wartości, to z góry skazujemy się na to, że poszczególne wartości wynikające z dokumentacji będą przewartościowane lub niedowartościowane. Obie sytuacje są niewłaściwe z punktu widzenia użytkownika. Niedowartościowanie będzie bowiem powodowało nadmierną eksploatację, która może prowadzić do niepożądanych awarii, a więc też nieplanowanych przestojów. Natomiast przewartościowanie spowoduje niepotrzebne wydatki na części zamienne i materiały eksploatacyjne, co obniży wynik ekonomiczny związany z wyrobem końcowym pochodzącym z maszyny.
Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce eksploatacji układu hydrauliki siłowej jesteśmy zmuszeni do ciągłego dostosowywania sposobu eksploatacji układu do sposobu użytkowania maszyny w niego wyposażonej. Oznacza to, że powinniśmy monitorować podstawowe parametry robocze maszyny. Porównywać z wcz...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!