Robot taki, jakim znamy go z filmów SF, zwykle ma humanoidalną postać, mówi metalicznym głosem i we wszystkim naśladuje człowieka. Być może dlatego, że takim właśnie widział go mistrz Leonardo da Vinci w 1495 roku, kiedy przedstawił na rysunkach pierwszego mechanicznego rycerza, umiejącego siadać, poruszać rękami, głową, a nawet szczęką. Przemysł wziął jednak z tej wizji tyle, ile było mu potrzebne – np. samo ramię z chwytakami („palcami”), które tak często widywane jest w zakładach produkcyjnych.