Roboty kolaboratywne przyszłością zakładów przemysłowych

Coboty to nie zabawki, chociaż niektórzy nadal im stawiają takie zarzuty. O robotach współpracujących należy myśleć jako o odmianie robotów przemysłowych. Przede wszystkim jest to bezpieczniejsza, tańsza, a także równie wydajna alternatywa. Roboty kolaboratywne Universal Robots wyróżnia aż 17 funkcji bezpieczeństwa, które sprawiają, że praca człowieka z robotem staje się rzeczywistością efektywniejszą aż o 85% od pracy samego człowieka lub samego robota.

 

REKLAMA

​​

Idea robota przemysłowego, który mógłby współdzielić przestrzeń roboczą z człowiekiem, narodziła się pod koniec XX w. Grupa inżynierów z General Motors Foundation w 1994 r. wpadła na pomysł zaprojektowania robota, który może pracować ramię w ramię z operatorem. Tak właśnie ruszyły pierwsze prace nad stworzeniem cobota. Niemal 15 lat później na rynek wypuszczony został pierwszy robot z rodziny Universal Robots – UR5. Od roku 2008 r. ten duński producent sprzedał ponad 34000 cobotów i wiedzie prym na rynku robotów kolaboratywnych. Szacuje się, że pokrywa go aż w 50%.

Ale bezpieczeństwo to nie jedyne, co wyróżnia roboty współpracujące na tle klasycznych robotów przemysłowych. Kolejną przewagą cobotów jest łatwe programowanie. Do spreparowania kodu programu robota...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
  • dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
  • dostęp do czasopisma w wersji online,
  • dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ... i wiele więcej!

Przypisy